robili królowie sto, dwieście i tysiąc lat temu - tyle mnie uczyli, a nie uczą jakoś, co robią królowie i jacy są teraz. Gdybym ich znał dawniej, może nie doszłoby wcale do wojny".<br> Król znów zaczął grać na skrzypcach, a Maciuś, Helcia i Stasio słuchali.<br>- Dlaczego wasza królewska mość gra tak smutnie?<br>- Bo życie jest niewesołe, mój przyjacielu. A już chyba najsmutniejsze jest życie króla.<br>- Króóóla - zdziwił się Maciuś - a tamci tacy weseli.<br>- I oni są smutni, kochany Maciusiu, tylko przy gościach udają, bo taki jest zwyczaj, bo tak każe etykieta. Jakże mogą być weseli królowie, którzy przegrali dopiero co wojnę?<br>- Ach