Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
Andy, nie możesz. Dlaczego? Ty tego nie zrozumiesz, za trudne dla ciebie. Zresztą Maruyama musi być przed ósmą w dormitory. Straszne! Słowo dormitory brzmi w mych uszach jak katorga, kryminał czy kazamaty. Dormitory...
W soboty jeżdżę do Torihama zobaczyć, jak ma się "Nord III". Zasypana pyłem, otoczona częściami wraków - wygląda smutnie i nieefektownie. Gładzę ręką ostry dziób - nie martw się, mała, wszystko będzie dobrze, umyją cię fale, uskrzydlą wiatry. Byle do wiosny.
W niedzielę, wystrojony, jem obiad u państwa Fujimoto i bawię się z dzieciarnią. Po codziennym ryżu z rybą i rybie z ryżem europejskie potrawy mają niezwykły smak. Amerykański film
Andy, nie możesz. Dlaczego? Ty tego nie zrozumiesz, za trudne dla ciebie. Zresztą Maruyama musi być przed ósmą w dormitory. Straszne! Słowo dormitory brzmi w mych uszach jak katorga, kryminał czy kazamaty. Dormitory...<br> W soboty jeżdżę do Torihama zobaczyć, jak ma się "Nord III". Zasypana pyłem, otoczona częściami wraków - wygląda smutnie i nieefektownie. Gładzę ręką ostry dziób - nie martw się, mała, wszystko będzie dobrze, umyją cię fale, uskrzydlą wiatry. Byle do wiosny.<br> W niedzielę, wystrojony, jem obiad u państwa Fujimoto i bawię się z dzieciarnią. Po codziennym ryżu z rybą i rybie z ryżem europejskie potrawy mają niezwykły smak. Amerykański film
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego