Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
wyzute z uczuć, pamięci, pożądania, wiary, nadziei, przerażenia, bólu. Ta jaźń, czysta myśl raczej, która istnieje przez minutę może, jest fikcją, stanowi pozór gwarancji, a nie gwarancję samą.
Ty i ja możemy poszczycić się majestatyczną wspólnotą przeżyć, możemy wspominać dalekie podróże, romantyczne schadzki, kłótnie, koncerty, kolacje w wytwornych restauracjach i śniadania w przydrożnych kafejkach. Matka Ewa dała nam nie tylko idylliczną miłość Ruty, lecz również żądzę, która trawi ciało, zaciemnia oczy i wiedzie poprzez moment ekstazy do błogosławionego upadku, odrazy, zniechęcenia.
I stało się przed wieczorem gdy wstał Dawid z łoża swego a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał
wyzute z uczuć, pamięci, pożądania, wiary, nadziei, przerażenia, bólu. Ta jaźń, czysta myśl raczej, która istnieje przez minutę może, jest fikcją, stanowi pozór gwarancji, a nie gwarancję samą.<br>Ty i ja możemy poszczycić się majestatyczną wspólnotą przeżyć, możemy wspominać dalekie podróże, romantyczne schadzki, kłótnie, koncerty, kolacje w wytwornych restauracjach i śniadania w przydrożnych kafejkach. Matka Ewa dała nam nie tylko idylliczną miłość Ruty, lecz również żądzę, która trawi ciało, zaciemnia oczy i wiedzie poprzez moment ekstazy do błogosławionego upadku, odrazy, zniechęcenia.<br>I stało się przed wieczorem gdy wstał Dawid z łoża swego a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego