chciałbym złożyć wszystkim Czytelnikom "Kuriera Szczecińskiego" życzenia zdrowych, spokojnych, obfitych świąt wielkanocnych.</> Anna Augustynowicz, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie: <q>W moim domu rodzinnym baranek cukrowy, pisanki, wykrochmalone białe serwetki i gałązki bukszpanu, poświęcone w Wielką Sobotę, przyozdabiały wielkanocny stół. W pierwszy dzień świąt po rezurekcji rodzina zasiadała do świątecznego śniadania, wszyscy dzielili się święconym, a głównym daniem tego posiłku był gotowany żur z jajkiem, kiełbasą i skrobanym świeżym korzeniem chrzanu. Ozdobne mazurki z kajmakiem i drożdżowe baby dodawały zapachu i smaku tym świętom. Święta kończyły się zwykle mokrym śmigusem-dyngusem, kiedy w wielkanocny poniedziałek najbliższa rodzina odwiedzała się nawzajem. Dorośli