Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
już 33 lata. 24 czerwca Józefa będzie obchodzić pięćdziesiąte pierwsze urodziny. Rok temu dostała od córek komplet obiadowy, a od przyszłych zięciów 50 sztucznych róż. Stoją w koszyku pod obrazem. Jak żywe.

Takie dni też mają swój rytm. Dzieciarnia czeka, aż ostatnia siostra wróci z pracy. Potajemnie przygotowują prezenty. Obstępują solenizanta, śpiewają sto lat, a maluchy wręczają kolorowe paczki.

O pół do siódmej jedzą kolację - zwykle chleb z dżemem albo rybą, jeśli ojcu udało się wędkowanie. Po dobranocce najmłodsze idą spać.

Na jednym tapczanie śpią Żaneta i Marlena, Brygida zajmuje osobny pokój, ojciec robi miejsce w podwójnym łóżku dla Wojtka i
już 33 lata. 24 czerwca Józefa będzie obchodzić pięćdziesiąte pierwsze urodziny. Rok temu dostała od córek komplet obiadowy, a od przyszłych zięciów 50 sztucznych róż. Stoją w koszyku pod obrazem. Jak żywe.<br><br>Takie dni też mają swój rytm. Dzieciarnia czeka, aż ostatnia siostra wróci z pracy. Potajemnie przygotowują prezenty. Obstępują solenizanta, śpiewają sto lat, a maluchy wręczają kolorowe paczki.<br><br>O pół do siódmej jedzą kolację - zwykle chleb z dżemem albo rybą, jeśli ojcu udało się wędkowanie. Po dobranocce najmłodsze idą spać.<br><br>Na jednym tapczanie śpią Żaneta i Marlena, Brygida zajmuje osobny pokój, ojciec robi miejsce w podwójnym łóżku dla Wojtka i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego