Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
prawdziwymi Polakami, przyjechaliście z Anglii?
Zaczęli się śmiać, zapewnili, że są całkiem prawdziwi i odjechali zostawiając mnie kompletnie osłupiałą. Na Boga, skąd z Sowietami armia angielska?
Po przejściu Nowego Targu gościniec zaczął zapełniać się coraz liczniejszymi wędrowcami. Wszyscy szli na północ, w kierunku Krakowa. Szło się coraz ciężej, gdyż armia sowiecka omijała drogi w obawie, że są zaminowane. Czołgi i wojsko posuwało się polami i to nie w naszym kierunku. Napotykane wojskowe szlaki wiodły ze wschodu na zachód, ku Orawie, skąd wciąż dochodziła kanonada dział. Kopiąc się w głębokim świeżym śniegu, posuwałyśmy się wolno. Przy podejściu na Obidową dogoniła nas grupa
prawdziwymi Polakami, przyjechaliście z Anglii?<br>Zaczęli się śmiać, zapewnili, że są całkiem prawdziwi i odjechali zostawiając mnie kompletnie osłupiałą. Na Boga, skąd z Sowietami armia angielska?<br>Po przejściu Nowego Targu gościniec zaczął zapełniać się coraz liczniejszymi wędrowcami. Wszyscy szli na północ, w kierunku Krakowa. Szło się coraz ciężej, gdyż armia sowiecka omijała drogi w obawie, że są zaminowane. Czołgi i wojsko posuwało się polami i to nie w naszym kierunku. Napotykane wojskowe szlaki wiodły ze wschodu na zachód, ku Orawie, skąd wciąż dochodziła kanonada dział. Kopiąc się w głębokim świeżym śniegu, posuwałyśmy się wolno. Przy podejściu na Obidową dogoniła nas grupa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego