Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
odkąd tylko mogłam
pamiętać, że ojciec pracował cały dzień, że
często nie przychodził nawet na obiad lub jadł obiad sam,
o kilka godzin później niż wszyscy, że wśród
nocy odzywał się nagle dzwonek telefoniczny, wyrywający
go ze snu, iż wydawało się to niemal tak naturalne, jak
to, że ja szłam spać o ósmej, o pierwszej miałam
lekcję z panną Marią, a o trzeciej zasiadałam
do stołu. Taki już był porządek rzeczy. I jeżeli
coś czułam, to tylko lekkie zniecierpliwienie na ojca, który
nigdy "nie chciał" być ze mną. I dopiero teraz,
w ciągu tego nocnego oczekiwania, po raz pierwszy pomyślałam,
jak
odkąd tylko mogłam <br>pamiętać, że ojciec pracował cały dzień, że <br>często nie przychodził nawet na obiad lub jadł obiad sam, <br>o kilka godzin później niż wszyscy, że wśród <br>nocy odzywał się nagle dzwonek telefoniczny, wyrywający <br>go ze snu, iż wydawało się to niemal tak naturalne, jak <br>to, że ja szłam spać o ósmej, o pierwszej miałam <br>lekcję z panną Marią, a o trzeciej zasiadałam <br>do stołu. Taki już był porządek rzeczy. I jeżeli <br>coś czułam, to tylko lekkie zniecierpliwienie na ojca, który <br>nigdy "nie chciał" być ze mną. I dopiero teraz, <br>w ciągu tego nocnego oczekiwania, po raz pierwszy pomyślałam, <br>jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego