służą do wytyczania kierunków mody, ale przecież nie tylko... W tym międzynarodowym interesie bez wątpienia chodzi o to, aby wykreować inną sylwetkę, zaskoczyć czymś nowym, a przynajmniej mogącym za takie uchodzić, lecz dokładnie w tym samym stopniu - aby jak najwięcej sprzedać. A to najkorzystniej robi się na wielkich targach. Niemieccy specjaliści od szmacianego interesu wiedzieli co robią, urządzając u siebie, obrosłe już tradycją wspomniane Targi Mody w Düsseldorfie.<br> Spotykają się na nich wszyscy, którzy mają coś do powiedzenia w modzie. Za- <page nr=28> praszani są wielcy projektanci, także zza Oceanu. Bez oporów latają przez Atlantyk tacy amerykańscy designerzy, jak Geoffrey Beene, Calvin Klein