Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
ręką na spluwie rozpychającej kieszeń.
Dopiero gdy mróz szczypał mi policzki, a śnieg sypał się za kołnierz, kroczek po kroczku odchodziłem do domu.

Ale i tak nie byłem pewien, czy akurat w tym momencie Jasiek nie wyprowadza z którejś z uchylonych stajni kasztanka z białą gwiazdą na czole, nie wynosi spitego gorzałką prosiaka, nie ściąga pierzyn z żerdzi czy też ślepych kur z chlewika.
Oglądałem się za siebie, potykając o zamarznięte skiby i co chwila upadając w kopny śnieg.
Ciągnęło mnie do tych uchylonych stajni, pełnych przesypywania owsa, naszeptywania białej i czerwonej koniczyny, zielonego siana, szczurzej, mysiej i króliczej bieganiny.
Sam
ręką na spluwie rozpychającej kieszeń.<br> Dopiero gdy mróz szczypał mi policzki, a śnieg sypał się za kołnierz, kroczek po kroczku odchodziłem do domu.<br> &lt;page nr=20&gt;<br> Ale i tak nie byłem pewien, czy akurat w tym momencie Jasiek nie wyprowadza z którejś z uchylonych stajni kasztanka z białą gwiazdą na czole, nie wynosi spitego gorzałką prosiaka, nie ściąga pierzyn z żerdzi czy też ślepych kur z chlewika.<br> Oglądałem się za siebie, potykając o zamarznięte skiby i co chwila upadając w kopny śnieg.<br> Ciągnęło mnie do tych uchylonych stajni, pełnych przesypywania owsa, naszeptywania białej i czerwonej koniczyny, zielonego siana, szczurzej, mysiej i króliczej bieganiny.<br> Sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego