Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
śmierdziało tak, że aż wykręcało nos. Na stołówce znajdowało się kilkudziesięciu żołnierzy. Jedni z nich jedli w milczeniu, drudzy rozmawiali głośno i co chwilę wybuchali głośnym śmiechem. Za stolikami siedzieli falowo - starsi falą tuż przy wydawce, młodsi na końcu sali. Znajdował się tam także stolik drewniaka ( drewniak jako osoba wyjęta spod fali nie mógł jeść przy jednym stole z innymi żołnierzami idącymi falowo). Ku mojemu zdziwieniu za stolikiem drewniaka siedział nie kto inny, jak ów blondyn, który przed chwilą przegonił na górze dwóch młodych żołnierzy.
- Popatrz Rysiek - zwróciłem się do swego kompana. - Ten gość siedzi za stolikiem drewniaka. Nic już z
śmierdziało tak, że aż wykręcało nos. Na stołówce znajdowało się kilkudziesięciu żołnierzy. Jedni z nich jedli w milczeniu, drudzy rozmawiali głośno i co chwilę wybuchali głośnym śmiechem. Za stolikami siedzieli falowo - starsi falą tuż przy wydawce, młodsi na końcu sali. Znajdował się tam także stolik drewniaka ( drewniak jako osoba wyjęta spod fali nie mógł jeść przy jednym stole z innymi żołnierzami idącymi falowo). Ku mojemu zdziwieniu za stolikiem drewniaka siedział nie kto inny, jak ów blondyn, który przed chwilą przegonił na górze dwóch młodych żołnierzy. <br>- Popatrz Rysiek - zwróciłem się do swego kompana. - Ten gość siedzi za stolikiem drewniaka. Nic już z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego