Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gdy ta twarda maska pęka jak wielka szyba w hotelowych drzwiach, przez którą próbujesz przejść nie zauważając klamki.
- Nigdy nie zapomnę widoku kolan Roberta, na których rozbrajająco usypiała znieczulana przed zabiegiem moja 5-letnia spanielka Różyczka - opowiada Agnieszka, 27-letnia lektorka hiszpańskiego. - Robert, ten zaprzysięgły fan kotów, z definicji nie spoufalający się z psami, gładził czule jej głowę i wycierał kawałkiem ligniny ściekającą po pysku ślinę. Nie dał mi jej nawet dotknąć, twierdząc, że Różyczka potrzebuje męskiego ramienia i tylko u niego na kolanach czuje się bezpiecznie. Po zabiegu nie pozwolił zostawić jej w lecznicy, tylko na własnych rękach zaniósł do domu
gdy ta twarda maska pęka jak wielka szyba w hotelowych drzwiach, przez którą próbujesz przejść nie zauważając klamki. <br>- Nigdy nie zapomnę widoku kolan Roberta, na których rozbrajająco usypiała znieczulana przed zabiegiem moja 5-letnia spanielka Różyczka - opowiada Agnieszka, 27-letnia lektorka hiszpańskiego. - Robert, ten zaprzysięgły fan kotów, z definicji nie spoufalający się z psami, gładził czule jej głowę i wycierał kawałkiem ligniny ściekającą po pysku ślinę. Nie dał mi jej nawet dotknąć, twierdząc, że Różyczka potrzebuje męskiego ramienia i tylko u niego na kolanach czuje się bezpiecznie. Po zabiegu nie pozwolił zostawić jej w lecznicy, tylko na własnych rękach zaniósł do domu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego