Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Zielonka ręczy za strongmana
Gdańsk Poseł Lech Zielonka (Polski Blok Ludowy) chce, żeby słynny strongman Jarosław D. (32 l.) wyszedł z aresztu. Wraz z działaczami samorządowymi z Malborka - rodzinnego miasta siłacza, złożył osobiste poręczenie za niego. Strongman trafił za kraty, ponieważ przekupił policjanta, który prowadził przeciwko niemu sprawę o posiadanie środków dopingujących.

Chory na sepsę walczy o życie
SZCZECIN 2,5-letni chłopiec z Gryfic w stanie krytycznym trafił do szczecińskiego szpitala. Wykryto u niego sepsę, czyli bakteryjne zakażenie krwi. Od kilku dni chłopcem zajmowali się lekarze ze szpitala w Gryficach. Stan chłopca pogorszył się jednak tak bardzo, że nie mógł sam
Zielonka&lt;/&gt; ręczy za strongmana&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;Gdańsk&lt;/&gt;&lt;/&gt; Poseł &lt;name type="person"&gt;Lech Zielonka&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;Polski Blok Ludowy&lt;/&gt;) chce, żeby słynny strongman &lt;name type="person"&gt;Jarosław D.&lt;/&gt; (32 l.) wyszedł z aresztu. Wraz z działaczami samorządowymi z &lt;name type="place"&gt;Malborka&lt;/&gt; - rodzinnego miasta siłacza, złożył osobiste poręczenie za niego. Strongman trafił za kraty, ponieważ przekupił policjanta, który prowadził przeciwko niemu sprawę o posiadanie środków dopingujących.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Chory na sepsę walczy o życie&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;SZCZECIN&lt;/&gt;&lt;/&gt; 2,5-letni chłopiec z &lt;name type="place"&gt;Gryfic&lt;/&gt; w stanie krytycznym trafił do szczecińskiego szpitala. Wykryto u niego sepsę, czyli bakteryjne zakażenie krwi. Od kilku dni chłopcem zajmowali się lekarze ze szpitala w &lt;name type="place"&gt;Gryficach&lt;/&gt;. Stan chłopca pogorszył się jednak tak bardzo, że nie mógł sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego