Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
ręką najlepsza z żon. - Jest w słowniku. Możesz sprawdzić.
Naturalnie, sprawdziłem. Galas rzeczywiście był. Bez cienia wyjaśnienia, kim lub czym jest.
W krańcowej desperacji ułożyłem BUŃ.
- Nie ma czegoś takiego - najlepsza z żon strąciła moje literki.
- Sprawdź w słowniku - zażądałem.
Sprawdziła. Nie było. Nie będę ukrywać. Partia zakończyła się moją sromotną klęską. Roszka zresztą też. Nie podam wyniku, bo mógłby on zasugerować czytelnikowi, że nie jestem tak inteligentny, jak by to wynikało z tych felietonów. Dość, że powiem, iż suma punktów uzyskanych przeze mnie i Roszka stanowiła ćwierć sumy punktów pani Roszko, którą najlepsza z żon pobiła na głowę.
Rewanż miał
ręką najlepsza z żon. - Jest w słowniku. Możesz sprawdzić. <br>Naturalnie, sprawdziłem. &lt;orig&gt;Galas&lt;/&gt; rzeczywiście był. Bez cienia wyjaśnienia, kim lub czym jest. <br>W krańcowej desperacji ułożyłem &lt;orig&gt;BUŃ&lt;/&gt;.<br>- Nie ma czegoś takiego - najlepsza z żon strąciła moje literki. <br>- Sprawdź w słowniku - zażądałem.<br>Sprawdziła. Nie było. Nie będę ukrywać. Partia zakończyła się moją sromotną klęską. Roszka zresztą też. Nie podam wyniku, bo mógłby on zasugerować czytelnikowi, że nie jestem tak inteligentny, jak by to wynikało z tych felietonów. Dość, że powiem, iż suma punktów uzyskanych przeze mnie i Roszka stanowiła ćwierć sumy punktów pani Roszko, którą najlepsza z żon pobiła na głowę. <br>Rewanż miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego