Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
wracać.

Tomasz Zaliwski odkłada słuchawkę.
Wieńczysław Gliński (dyrektor "Metalpolu"): - W stanie wojennym grałem po kościołach program "Myśląc ojczyzna" według Wojtyły. Po "Godności" usłyszałem od pewnej pani: jak pan jest tutaj, to ja przestaję do kościoła chodzić. Więc się usunąłem. Nietolerancja środowiska aktorskiego była wówczas zastraszająca. Hutu i Tutsi. Ja się sromotnie rozczarowałem do "Solidarności".
Z Edwardem Sosną (zagrał partyjnego zięcia Szostaka) rozmawiam w jego domu. Ze ścian mrugają kolorowe neony świąteczne w kształcie choinek, bombek i dzwonków. - Ja je produkuję - wyjaśnia Edward Sosna. - Przed świętami jest tyle zamówień, że potem utrzymuję się z tego przez cały rok.
Sosna oprowadza mnie po
wracać.<br><br>&lt;tit1&gt;Tomasz Zaliwski odkłada słuchawkę.&lt;/tit1&gt;<br>Wieńczysław Gliński (dyrektor "Metalpolu"): - W stanie wojennym grałem po kościołach program "Myśląc ojczyzna" według Wojtyły. Po "Godności" usłyszałem od pewnej pani: jak pan jest tutaj, to ja przestaję do kościoła chodzić. Więc się usunąłem. Nietolerancja środowiska aktorskiego była wówczas zastraszająca. Hutu i Tutsi. Ja się sromotnie rozczarowałem do "Solidarności".<br>Z Edwardem Sosną (zagrał partyjnego zięcia Szostaka) rozmawiam w jego domu. Ze ścian mrugają kolorowe neony świąteczne w kształcie choinek, bombek i dzwonków. - Ja je produkuję - wyjaśnia Edward Sosna. - Przed świętami jest tyle zamówień, że potem utrzymuję się z tego przez cały rok.<br>Sosna oprowadza mnie po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego