Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
kimś znacznie przewrotniejszym od poczciwego Filidora). Jeśli tak, Filidor streszcza czy podsumowuje intelektualnie doświadczenia Józia:
to, co przeżyte przez chłopca, zostaje - rzecz naturalna - uogólnione przez dorosłego, przez Witolda. Dostrzega on to, co wspólne we wszystkich "przygodach" niedorosłego narratora: zaborczość i nieuchronność formy, która - pokonana - odradza się także w swoim przeciwieństwie (stąd natręctwo symetrii). Wobec potęgi formy Józio czuje się bezradny. Wpada ciągle z deszczu pod rynnę: Pimko przekazuje go niejako Młodziakom, Młodziakówna - Miętusowi, Miętus - wujostwu.
Nawet po wiejskim pogromie Józio wpada w sieć narzeczeńskiej miłości, uplecioną przez Zosię... Umie już się wtedy bronić, ale nie potrafi wyjaśnić, czemu się tak dzieje
kimś znacznie przewrotniejszym od poczciwego Filidora). Jeśli tak, Filidor streszcza czy podsumowuje intelektualnie doświadczenia Józia:<br>to, co przeżyte przez chłopca, zostaje - rzecz naturalna - uogólnione przez dorosłego, przez Witolda. Dostrzega on to, co wspólne we wszystkich "przygodach" niedorosłego narratora: zaborczość i nieuchronność formy, która - pokonana - odradza się także w swoim przeciwieństwie (stąd natręctwo symetrii). Wobec potęgi formy Józio czuje się bezradny. Wpada ciągle z deszczu pod rynnę: Pimko przekazuje go niejako Młodziakom, Młodziakówna - Miętusowi, Miętus - wujostwu.<br>Nawet po wiejskim pogromie Józio wpada w sieć narzeczeńskiej miłości, uplecioną przez Zosię... Umie już się wtedy bronić, ale nie potrafi wyjaśnić, czemu się tak dzieje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego