r. eksplozja bomby w al. Wyzwolenia rozerwała mężczyznę, który próbował podłożyć ładunek pod luksusowy samochód jednego z ludzi "Korka". W grudniu na ul. 29 Listopada zastrzelono Tomasza P., pracującego również dla grupy mokotowskiej. "Wołomin" chciał też przejąć Żoliborz, Wolę i Bielany. Lokalne grupy wspierane przez "Nowy Dwór" utrzymały jednak swój stan posiadania. Podwarszawskie gangi już wcześniej wydały wyrok na wysuwającego się przed szereg "Klepaka". - Dziwimy się, że Jacek jeszcze żyje. Polują na niego nie tylko warszawiacy, ale także dawni znajomi ojca, którzy byli winni "Mańkowi" ogromne pieniądze. Jacek działa bardzo chaotycznie i jest nieobliczalny, dlatego stanowi zagrożenie dla innych - mówi oficer stołecznej