No bo wiesz, oni do tego dążą cały czas chyba. Co co w ogóle nie ma żadnych perspektyw na na jakieś normalne, lepsze życie. Bo takiemu przeciętnemu, normalnemu człowiekowi to ta te pensje co są teraz, żeby nie wiem jak &lt;vocal desc="yyy"&gt; gospodarował...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Oszczędzał.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Oszczędzał, gospodarzył, to on jemu po prostu nie starcza. Wystarczy, że pójdzie opłaty mieszkania, światła, gazu i ledwo mu na życie starcza. A co dalej? Co on ma zrobić?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No a młodzi jakie mają perspektywy?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No dokładnie. &lt;unclear&gt;Żad&lt;/unclear&gt; żadnej pracy normalnej.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ci młodzi, których rodzice nie mają &lt;vocal desc="yyy"&gt; swoich firm prywatnych.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A później a później &lt;vocal desc="yyy"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ci młodzi są teraz się