i obserwował na sobie nowe wrażenia i zjawiska, których absolutnie nie umiał sobie wytłumaczyć. Bierne oczekiwanie, wiele czasu, którego nie był w stanie wypełnić, to wszystko powodowało, że kontynuował na sobie doświadczenia, zapoczątkowane w bardzo podobnych okolicznościach w szpitalu. Zostały one przerwane gdy miał książki i dużo zajęcia, wprost nie starczało mu czasu. Teraz to znów się zmieniło. Będąc jeszcze nie dojrzały fizycznie, dochodził tylko do erekcji, nie do ejakulacji, jednak i tak wrażenia były silne i niezwykłe. Odczuwał to tak, jakby te ciekawe reakcje prowadziły go do skraju jakiejś przepaści, której na szczęście nie był w stanie przekroczyć.<br>Biorąc pod