Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
mieszka.
Flegmatycznym ruchem wyciągnął z kieszeni papierosa, wolno zapalił. Z ukosa, nieco przekornie, spojrzał na Trociową. -Jeżeli nie mieszka, to w każdym razie mieszkał. Widziałem, jak tu przyjechał.
Trociowa objęła go lękliwym spojrzeniem. - A pan kto?
- Ja? Chciałem go odwiedzić. Czy ten pan wyprowadził się?
-A czyja tam wiem? - rzekła starowinka i rozejrzała się, jakby chciała sprawdzić, czy może spodziewać się pomocy. -Ja tam nic nie wiem. Wiem ino, że się tu dziwne rzeczy dzieją.
- O, jakie to rzeczy?
Trociowa zrozumiała, że nieznajomy zaczyna ją ciągnąć za język.
Żachnęła się.
- Panie, niech pan lepiej idzie na milicję, tam panu powiedzą.
- Chwileczkę
mieszka.<br>Flegmatycznym ruchem wyciągnął z kieszeni papierosa, wolno zapalił. Z ukosa, nieco przekornie, spojrzał na Trociową. -Jeżeli nie mieszka, to w każdym razie mieszkał. Widziałem, jak tu przyjechał.<br>Trociowa objęła go lękliwym spojrzeniem. - A pan kto?<br> - Ja? Chciałem go odwiedzić. Czy ten pan wyprowadził się? <br> -A czyja tam wiem? - rzekła starowinka i rozejrzała się, jakby chciała sprawdzić, czy może spodziewać się pomocy. -Ja tam nic nie wiem. Wiem ino, że się tu dziwne rzeczy dzieją.<br> - O, jakie to rzeczy?<br>Trociowa zrozumiała, że nieznajomy zaczyna ją ciągnąć za język.<br>Żachnęła się.<br> - Panie, niech pan lepiej idzie na milicję, tam panu powiedzą.<br> - Chwileczkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego