Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
byłoby szachrajstwo. Życie wciąż się toczy dalej.
Na przykład siedzę w tej chwili w miłym, cienistym zakątku na terytorium Skaczącej Gwiazdy. Na kolanach mam kawałek deski, na desce rozłożony pamiętnik. A pisać mogę tylko dlatego, że dwa dni temu zwichnąłem nogę w kostce i zostałem zwolniony z ciężkich robót w starym mieście. Tyle z tego pożytku, że nareszcie mogę uporządkować i zapisać to wszystko, co zdarzyło się od tamtej pamiętnej wiosny.
Drugi Krąg wznosi sobie siedzibę, podnosząc z ruin dawne miasto magów.
Nocny Śpiewak jest szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Pracuje najciężej z nas wszystkich, odtwarzając każdy szczegół, przywracając do dawnej świetności każdą
byłoby szachrajstwo. Życie wciąż się toczy dalej.<br>Na przykład siedzę w tej chwili w miłym, cienistym zakątku na terytorium Skaczącej Gwiazdy. Na kolanach mam kawałek deski, na desce rozłożony pamiętnik. A pisać mogę tylko dlatego, że dwa dni temu zwichnąłem nogę w kostce i zostałem zwolniony z ciężkich robót w starym mieście. Tyle z tego pożytku, że nareszcie mogę uporządkować i zapisać to wszystko, co zdarzyło się od tamtej pamiętnej wiosny.<br>Drugi Krąg wznosi sobie siedzibę, podnosząc z ruin dawne miasto magów.<br>Nocny Śpiewak jest szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Pracuje najciężej z nas wszystkich, odtwarzając każdy szczegół, przywracając do dawnej świetności każdą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego