w parlamencie uzasadnienia swoich decyzji.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;Węgry&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Afera w rządzącej &lt;name type="org"&gt;Partii Socjalistycznej&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Oligarchowie kupują nowych członków&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Koalicyjna &lt;name type="org"&gt;Węgierska Partia Socjalistyczna&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;MSZP&lt;/&gt;) wyraziła zaniepokojenie najnowszą inicjatywą jednego z najbogatszych węgierskich przedsiębiorców &lt;name type="person"&gt;Tamasa Leisztingera&lt;/&gt;, który - zdaniem kierownictwa &lt;name type="org"&gt;MSZP&lt;/&gt; - usiłuje kupować nowych członków partii. Poprzez swoich ludzi chciałby on wpływać na decyzje kierownictwa.&lt;/&gt;<br>Dane statystyczne są alarmujące. Do &lt;name type="org"&gt;MSZP&lt;/&gt;, która niedawno miała około 30 tysięcy członków, w ciągu ostatnich kilku miesięcy wstąpiło ponad 10 tysięcy nowych. W niektórych organizacjach terenowych, zwłaszcza na wschodzie &lt;name type="place"&gt;Węgier&lt;/&gt;, gdzie socjaliści są najsłabsi, liczba członków partii wzrosła aż 15-krotnie. Kierownictwu &lt;name type="org"&gt;MSZP&lt;/&gt; sprawa wydała się podejrzana, ponieważ dwa lata po