Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
przyjaciółki piwnicznych pariasów.
- Przyniosę Ramzesowi mleka i coś do jedzenia - zadudniły stopy Ulki w pustym mieszkaniu.
Niechciany kot z postawionym na sztorc ogonem, prychając z obrzydzeniem ruszył na inspekcję wydzielających woń świeżej farby, pustych kątów. Zaczął udomowiać ich niedomowy dom.
- Mam wrażenie, że też się rozwiodłam - westchnęła Ulka.
Rozsiadła na stercie kartonów, obserwowała jak kociak delikatnie pije mleko.
- Tamto miejsce na ziemi było dla mnie od zawsze.
- Odczuwamy przywiązanie do czasu dzieciństwa, młodości. Moje zawsze, należy do Sarniej.
- Kiedy zawiadomimy babkę?
- Poczekaj, musimy się najpierw urządzić.
Musiały. Oprócz osobistych rzeczy miały w majątku materac turystyczny Ulki i drugi nowo nabyty.
Bogna
przyjaciółki piwnicznych pariasów.<br>- Przyniosę Ramzesowi mleka i coś do jedzenia - zadudniły stopy Ulki w pustym mieszkaniu.<br>Niechciany kot z postawionym na sztorc ogonem, prychając z obrzydzeniem ruszył na inspekcję wydzielających woń świeżej farby, pustych kątów. Zaczął udomowiać ich niedomowy dom.<br>- Mam wrażenie, że też się rozwiodłam - westchnęła Ulka.<br>Rozsiadła na stercie kartonów, obserwowała jak kociak delikatnie pije mleko.<br>- Tamto miejsce na ziemi było dla mnie od zawsze.<br>- Odczuwamy przywiązanie do czasu dzieciństwa, młodości. Moje zawsze, należy do Sarniej.<br>- Kiedy zawiadomimy babkę?<br>- Poczekaj, musimy się najpierw urządzić.<br>Musiały. Oprócz osobistych rzeczy miały w majątku materac turystyczny Ulki i drugi nowo nabyty.<br>Bogna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego