Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
postawiła na stole fajansowy dzbanek z gorącą kawą. Podejrzliwym spojrzeniem ogarnęła chłopców.
- Ale moi chłopcy dzisiaj późno wstali! Taki ładny dzień, a wy czas tracicie!
Chłopcy jednocześnie popatrzyli na Paragona, jakby w ten sposób chcieli dać do zrozumienia, że to przez niego spóźnili się na śniadanie. Maniuś utkwił wzrok w stercie nakrojonego chleba. Był skupiony, milczący i jakby nieobecny. Przedstawiał widok opłakany. Miał zdartą skórę na czole i brodzie, a nos spuchnięty jak pomidor. Niczym nie przypominał zawsze roześmianego i skorego do żartów urwisa z Górczewskiej.
Baczny wzrok gospodyni spoczął na chłopcu.
- Anieli święci! - załamała ręce. - Maniuś, coś ty z sobą
postawiła na stole fajansowy dzbanek z gorącą kawą. Podejrzliwym spojrzeniem ogarnęła chłopców.<br> - Ale moi chłopcy dzisiaj późno wstali! Taki ładny dzień, a wy czas tracicie!<br>Chłopcy jednocześnie popatrzyli na Paragona, jakby w ten sposób chcieli dać do zrozumienia, że to przez niego spóźnili się na śniadanie. Maniuś utkwił wzrok w stercie nakrojonego chleba. Był skupiony, milczący i jakby nieobecny. Przedstawiał widok opłakany. Miał zdartą skórę na czole i brodzie, a nos spuchnięty jak pomidor. Niczym nie przypominał zawsze roześmianego i skorego do żartów urwisa z Górczewskiej.<br>Baczny wzrok gospodyni spoczął na chłopcu.<br> - Anieli święci! - załamała ręce. - Maniuś, coś ty z sobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego