Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
odruchów, z całą drapieżnością jątrzyła własnym głodem ekspansji jego nikły instynkt podboju.
Nie umiała rozumieć, że lęk Władysia przed kobietami był lękiem przed nią, że jego niechęć do dziewczyn płynęła z urazy do niej. Uważała siebie za bóstwo syna, za siłę, pozbawioną cech gatunkowych, nadrzędną i nieuchwytną. Jako taka, chciała sterować jego życiem.
Tymczasem Władyś - słaby, bystry, czuły, gorszony, przerażony stale przez matkę - ulegając czarowi jej żywotności, dziwactwa i rozpaczy ani na chwilę nie tracił z uwagi faktu, że takie oto są kobiety. Tajemnicze, wrogie. I - wbrew najgorętszemu zamiarowi Róży - w sercu syna rosło marzenie o kobiecie, która by nie budziła
odruchów, z całą drapieżnością jątrzyła własnym głodem ekspansji jego nikły instynkt podboju. <br>Nie umiała rozumieć, że lęk Władysia przed kobietami był lękiem przed nią, że jego niechęć do dziewczyn płynęła z urazy do niej. Uważała siebie za bóstwo syna, za siłę, pozbawioną cech gatunkowych, nadrzędną i nieuchwytną. Jako taka, chciała sterować jego życiem. <br>Tymczasem Władyś - słaby, bystry, czuły, gorszony, przerażony stale przez matkę - ulegając czarowi jej żywotności, dziwactwa i rozpaczy ani na chwilę nie tracił z uwagi faktu, że takie oto są kobiety. Tajemnicze, wrogie. I - wbrew najgorętszemu zamiarowi Róży - w sercu syna rosło marzenie o kobiecie, która by nie budziła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego