H2O - dokończył <br>Adam.<br>- Znacie to? - zmieszał się nieco Kaziu.<br>- Nie, skąd - zaprzeczyli chórem. - Dopiero <br>co ułożyłeś. <br>Królowa siedziała pod przeciwną ścianą <br>jadalni, odwrócona do chłopców plecami. Zajęta <br>rozmową z kończącym nocny dyżur panem Rybkowskim, <br>nie zwracała uwagi ani na przypalone płatki, ani na salę <br>z tyłu. Czterdzieści stolików, sto sześćdziesiąt <br>stołków, na pół godziny zajętych. Jadalnia, długa <br>kiszka, po lewej stronie rząd okien jak w szklarni, pod <br>oknami zieloność w skrzynkach - duma i troska Ślicznej. <br>Po prawej ściana obita pilśnią dla łatwiejszego <br>wkłuwania szpilek w okolicznościowe dekoracje. Ostatnia, <br>wakacyjna, przekazywała życzenia zdrowia, szczęścia <br>i wszystkiego najlepszego oraz przypominała o roztropnej <br>kąpieli