Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
nad śpiącą dziewczyną.
- Zrobi karierę, co? - rzucił chłodno Pinokio. - Ma
rację nasza nocna - cherubin. Zakochać się i umrzeć.
Otwórz oczęta, ślicznotko, nie udawaj, że śpisz.
Nie ten oddech. - Potrząsnął leżącego za
ramię.
Kaziu drgnął i odwrócił twarz w ich stronę.
Trzeźwą, bez śladu snu.
- Mądry - wycedził przez zęby Pinokio. - Nie
struga wariata. Wiesz, czego chcemy, co?
- Kaziu, rany Julek, powiedz, że dasz mu w szczękę,
że się myli. Chyba nie...
- "Chyba" to był chiński uczony, ale dawno umarł. - Pinokio
odsunął wyciągniętą dłoń Adama i nachylił
się nad leżącym. - Zgadza się?
Kaziu milczał.
- Popatrz - zwrócił się do Adama Pinokio - a
Palucha się nie
nad śpiącą dziewczyną.<br>- Zrobi karierę, co? - rzucił chłodno Pinokio. - Ma <br>rację nasza nocna - cherubin. Zakochać się i umrzeć. <br>Otwórz oczęta, ślicznotko, nie udawaj, że śpisz. <br>Nie ten oddech. - Potrząsnął leżącego za <br>ramię.<br>Kaziu drgnął i odwrócił twarz w ich stronę. <br>Trzeźwą, bez śladu snu.<br>- Mądry - wycedził przez zęby Pinokio. - Nie <br>struga wariata. Wiesz, czego chcemy, co?<br>- Kaziu, rany Julek, powiedz, że dasz mu w szczękę, <br>że się myli. Chyba nie...<br>- "Chyba" to był chiński uczony, ale dawno umarł. - Pinokio <br>odsunął wyciągniętą dłoń Adama i nachylił <br>się nad leżącym. - Zgadza się?<br>Kaziu milczał.<br>- Popatrz - zwrócił się do Adama Pinokio - a <br>Palucha się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego