Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
i drzewa, oblepiający człowieka. Śmierć przeklęta - bo odbiera ciało i życie. Błogosławiona - bo oddaje to ciało Ziemi Rodzicielce i cykl może zacząć się od nowa.
Więc śnił. Widział ziarno zagrzebane w ziemi. Widział, jak pęka, jak cienkie witki pełzną między drobinami piasku i kamieni, węźlą się, plotą, rozrastają. W górę strzela pęd, delikatny, ostrożny; uparcie przebija ziemię, rośnie, mężnieje. Woda pchana w górę przez korzenie tętni w żyłach drzewa, słońce karmi swym blaskiem jego liście. Lecz zmarnieje to drzewo, jeśli zabraknie człowieka. Bo skąd ma wziąć siły, skąd prężność, skąd pęd, co każe mu strzelać ku niebu?
Oto człowiek - rodzi się
i drzewa, oblepiający człowieka. Śmierć przeklęta - bo odbiera ciało i życie. Błogosławiona - bo oddaje to ciało Ziemi Rodzicielce i cykl może zacząć się od nowa.<br>Więc śnił. Widział ziarno zagrzebane w ziemi. Widział, jak pęka, jak cienkie witki pełzną między drobinami piasku i kamieni, węźlą się, plotą, rozrastają. W górę strzela pęd, delikatny, ostrożny; uparcie przebija ziemię, rośnie, mężnieje. Woda pchana w górę przez korzenie tętni w żyłach drzewa, słońce karmi swym blaskiem jego liście. Lecz zmarnieje to drzewo, jeśli zabraknie człowieka. Bo skąd ma wziąć siły, skąd prężność, skąd pęd, co każe mu strzelać ku niebu?<br>Oto człowiek - rodzi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego