Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
ani zastanawiać się, czy X zna słownik łacińsko-polski, skoro z kalarepki zrobił pietruszkę. Nie mówiąc już o "pupie" czy "rozporach", wzywanych przed sąd w głównym piśmie elit. Od tego była Poczta i pisma specjalistyczne. Już słyszę śmiech Gombrowicza nad kalarepkami. Widzę, jak na całą kolumnę druku perłami dowcipu Dąbrowska strzela w Iłłakowiczównę, bo zamiast "patrzyłem" napisała "patrzałem". Dość zajrzeć do "Słownika frazeologicznego" Skorupki lub do Doroszewskiego, by przekonać się, że obie wersje są prawidłowe. Podobnie jak breathless attention może być atencją bezduszną, niekoniecznie zachwyconą, zwłaszcza gdy chodzi o róże ginące w wazonie, którym O'Hara wrzuca aspirynę. Frosted cake doprawdy ma
ani zastanawiać się, czy X zna słownik łacińsko-polski, skoro z kalarepki zrobił pietruszkę. Nie mówiąc już o "pupie" czy "rozporach", wzywanych przed sąd w głównym piśmie elit. Od tego była Poczta i pisma specjalistyczne. Już słyszę śmiech Gombrowicza nad kalarepkami. Widzę, jak na całą kolumnę druku perłami dowcipu Dąbrowska strzela w Iłłakowiczównę, bo zamiast "patrzyłem" napisała "patrzałem". Dość zajrzeć do "Słownika frazeologicznego" Skorupki lub do Doroszewskiego, by przekonać się, że obie wersje są prawidłowe. Podobnie jak breathless attention może być atencją bezduszną, niekoniecznie zachwyconą, zwłaszcza gdy chodzi o róże ginące w wazonie, którym O'Hara wrzuca aspirynę. Frosted cake doprawdy ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego