Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
poniżej pleców, a powyżej ud. Jest to oczywiście definicja rozwlekła i z tego już choćby powodu kłopotliwa. Jakaż poezja by to zniosła. "Szła ulicą wśród różnobarwnych neonów, jedyna i piękna, a ja wpatrywałem się w to co powyżej i poniżej..." Nie dość, że to żadna liryka, ale jeszcze na domiar stuprocentowa pornografia.
"Kuper" - Aleksander Brückner w "Słowniku etymologicznym języka polskiego" wywodzi pojęcie od kupy. Obrzydliwość. My bardziej skłonni bylibyśmy wierzyć w związki z francuskim "coupé", czyli przecięty na połowę, rozdzielony. Naturalizm ten zawstydza nas jednak tym bardziej, że na poziomie filozoficzno-intelektualnym wracamy do kwestii pośladków nie wnosząc nic nowego, a
poniżej pleców, a powyżej ud. Jest to oczywiście definicja rozwlekła i z tego już choćby powodu kłopotliwa. Jakaż poezja by to zniosła. "Szła ulicą wśród różnobarwnych neonów, jedyna i piękna, a ja wpatrywałem się w to co powyżej i poniżej..." Nie dość, że to żadna liryka, ale jeszcze na domiar stuprocentowa pornografia.<br>"Kuper" - Aleksander Brückner w "Słowniku etymologicznym języka polskiego" wywodzi pojęcie od kupy. Obrzydliwość. My bardziej skłonni bylibyśmy wierzyć w związki z francuskim "coupé", czyli przecięty na połowę, rozdzielony. Naturalizm ten zawstydza nas jednak tym bardziej, że na poziomie filozoficzno-intelektualnym wracamy do kwestii pośladków nie wnosząc nic nowego, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego