Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
przyznać, że nie bardzo interesowała mnie ta sprawa; nie obchodziło mnie zbytnio, co inni widzieli patrząc na ich zwierzątka czy mikroskopowe trzódki. Mnie obchodziły moje stworki. Nie prowadziłem żadnych doświadczeń czy badań nad mikroorganizmami wodnymi. Ja po prostu patrzyłem i starałem się zrozumieć, co dzieje się pod mikroskopem z moimi stworzonkami. Mnie obchodziła moja trzoda i moje Brzuchacze, Przypłaszczone, Tłuściochy i jeszcze jak je tam ponazywałem. Nie protestowałem jednak, przyobiecałem tylko, że wpadnę do apteki na pewno przy okazji następnego pobytu w mieście i pożegnaliśmy się.
Baśka, kiedy już byłem za drzwiami, przykazała mi po matczynemu:
- No, ale żeby mi tylko
przyznać, że nie bardzo interesowała mnie ta sprawa; nie obchodziło mnie zbytnio, co inni widzieli patrząc na ich zwierzątka czy mikroskopowe trzódki. Mnie obchodziły moje stworki. Nie prowadziłem żadnych doświadczeń czy badań nad mikroorganizmami wodnymi. Ja po prostu patrzyłem i starałem się zrozumieć, co dzieje się pod mikroskopem z moimi stworzonkami. Mnie obchodziła moja trzoda i moje Brzuchacze, Przypłaszczone, Tłuściochy i jeszcze jak je tam ponazywałem. Nie protestowałem jednak, przyobiecałem tylko, że wpadnę do apteki na pewno przy okazji następnego pobytu w mieście i pożegnaliśmy się. <br>Baśka, kiedy już byłem za drzwiami, przykazała mi po matczynemu: <br>- No, ale żeby mi tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego