natomiast używać roztworu o niższym stężeniu. <br>Duże znaczenie, dające doskonałe efekty, ma nawożenie dolistne, co w przypadku kaktusów należałoby raczej nazwać nawożeniem "docierniowym" lub "dołodygowym". Jak by go jednak nie nazwać, spełnia znakomicie zadanie dostarczając roślinie składników pokarmowych w sposób pozakorzeniowy, co pozwala na bardziej intensywne zasilanie bez ryzyka zasolenia substratu. Odpowiednie do tego są nawozy rozpuszczające się całkowicie bez widocznych zmętnień, gdyż w przeciwnym razie roztwór zasilający pozostawiłby na roślinach brzydkie ślady z osadu. <br>Nawozy organiczne nie bardzo nadają się dla kaktusów. Są one zbyt zasobne w azot i wapń, a zatem w te składniki, które dla kaktusów są najmniej