Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
ci to, jeszcze wspomnisz moje słowo.
Nie było co pamiętać ani wspominać. Powiedziałem:
- Idziemy, Paweł! - no i poszliśmy. Pytałem się tu i ówdzie o pracę przy koszeniu, ale nigdzie takiej nie było, zresztą wszędzie padał taki sam deszcz, może trochę mniejszy.
Aż wreszcie trafiłem na takiego chudego, że to już świat się kończy. Ten chudy oświadczył mi, że wprawdzie nic o żadnej pracy przy koszeniu nie wie, ale, i tu zrobił dużą pauzę, wie o pracy przy budowie drogi.
- No dobra - powiedziałem. - Ale co ja tam będę robił? Pawłowi to wszystko jedno i tak nic nie będzie robił, ale ja umiem tylko kosić
ci to, jeszcze wspomnisz moje słowo.<br>Nie było co pamiętać ani wspominać. Powiedziałem:<br>- Idziemy, Paweł! - no i poszliśmy. Pytałem się tu i ówdzie o pracę przy koszeniu, ale nigdzie takiej nie było, zresztą wszędzie padał taki sam deszcz, może trochę mniejszy.<br>Aż wreszcie trafiłem na takiego chudego, że to już świat się kończy. Ten chudy oświadczył mi, że wprawdzie nic o żadnej pracy przy koszeniu nie wie, ale, i tu zrobił dużą pauzę, wie o pracy przy budowie drogi.<br>- No dobra - powiedziałem. - Ale co ja tam będę robił? Pawłowi to wszystko jedno i tak nic nie będzie robił, ale ja umiem tylko kosić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego