Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
artyści w Polsce mają bardzo dobrze, powinni pojechać do Stanów i zobaczyć jak tam jest naprawdę. Gdybym w Stanach chciał grać awangardową muzykę Osjana, musiałbym pracować osiem godzin dziennie, żeby zarobić na życie i wieczorami może gdzieś zagrać. Przede wszystkim pomiędzy publicznością polską i amerykańską jest ogromna różnica. Polacy są świetnie wykształceni muzycznie, reagują w odpowiednich momentach, wyczuwają, kiedy jest prawda, a kiedy fałsz. Jeśli już ludzie przychodzą na koncert Osjana (najłatwiej mówić mi o tym), na ogół wiedzą, czego się spodziewać. Przychodzi 1000 osób w ciągu jednego wieczoru; w Stanach trudno ściągnąć taki tłum nawet na Milesa Davisa. W Polsce
artyści w Polsce mają bardzo dobrze, powinni pojechać do Stanów i zobaczyć jak tam jest naprawdę. Gdybym w Stanach chciał grać awangardową muzykę Osjana, musiałbym pracować osiem godzin dziennie, żeby zarobić na życie i wieczorami może gdzieś zagrać. Przede wszystkim pomiędzy publicznością polską i amerykańską jest ogromna różnica. Polacy są świetnie wykształceni muzycznie, reagują w odpowiednich momentach, wyczuwają, kiedy jest prawda, a kiedy fałsz. Jeśli już ludzie przychodzą na koncert Osjana (najłatwiej mówić mi o tym), na ogół wiedzą, czego się spodziewać. Przychodzi 1000 osób w ciągu jednego wieczoru; w Stanach trudno ściągnąć taki tłum nawet na Milesa Davisa. W Polsce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego