Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
gabinetu dopiero wtedy, gdy usłyszał zbliżające się kroki Wiśniewskiej.


Gdy Joanna weszła do gabinetu, byli tam w komplecie: dyrektor, trener i Wiśniewska. Obecność nieznanego mężczyzny doprowadziła ją do wniosku, że Helena powiadomiła milicję. Skąd jednak wzięła się tu pani od wuefu? W jej obecności Joanna zawsze dotąd czuła się niemal swobodnie. Może dlatego, że w mig umiała spełnić wszystkie jej polecenia.
- Weźcie przykład z Joanny - mówiła pani do innych uczennic, gdy te ociągały się ze zrobieniem przewrotu lub stójki. - Jej nigdy nie muszę namawiać i wszystko robi najlepiej.
Więc ona też przeciwko mnie? - pomyślała Joanna. - W czym mogła jej przeszkadzać Esmeralda
gabinetu dopiero wtedy, gdy usłyszał zbliżające się kroki Wiśniewskiej. <br><br><br>Gdy Joanna weszła do gabinetu, byli tam w komplecie: dyrektor, trener i Wiśniewska. Obecność nieznanego mężczyzny doprowadziła ją do wniosku, że Helena powiadomiła milicję. Skąd jednak wzięła się tu pani od wuefu? W jej obecności Joanna zawsze dotąd czuła się niemal swobodnie. Może dlatego, że w mig umiała spełnić wszystkie jej polecenia.<br>- Weźcie przykład z Joanny - mówiła pani do innych uczennic, gdy te ociągały się ze zrobieniem przewrotu lub stójki. - Jej nigdy nie muszę namawiać i wszystko robi najlepiej.<br>Więc ona też przeciwko mnie? - pomyślała Joanna. - W czym mogła jej przeszkadzać Esmeralda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego