Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
spódnice, długie włosy, a tutaj Dziady. Gówno, nie rewolta studencka, zżymał się, gdy porównywano warszawski Marzec z paryskim Majem.
Wszystko tutaj wtórne, zasrane peryferie, jedna wielka wiocha. I zawsze mieli i będą mieć nas w dupie. Bo nic stąd nie wyszło. Ani wielka idea, ani prawdziwie poruszająca sztuka, ani nawet syfiasta komercja, chociażby marka butów lub bodaj śrubka, które zdobyłyby gdziekolwiek szersze znaczenie lub popularność. Po prostu nic.
Złość poety Andrzeja Kropli i zniesmaczenie Many, studentki wydziału wielokulturowości, wydają się poniekąd uzasadnione. Najważniejszym tematem rozważań artystów i poetów żyjących w tym miejscu kontynentu przez tak wiele wieków było roztrząsanie kwestii, jak
spódnice, długie włosy, a tutaj Dziady. Gówno, nie rewolta studencka, zżymał się, gdy porównywano warszawski Marzec z paryskim Majem. <br>Wszystko tutaj wtórne, zasrane peryferie, jedna wielka wiocha. I zawsze mieli i będą mieć nas w dupie. Bo nic stąd nie wyszło. Ani wielka idea, ani prawdziwie poruszająca sztuka, ani nawet syfiasta komercja, chociażby marka butów lub bodaj śrubka, które zdobyłyby gdziekolwiek szersze znaczenie lub popularność. Po prostu nic.<br>Złość poety Andrzeja Kropli i zniesmaczenie Many, studentki wydziału wielokulturowości, wydają się poniekąd uzasadnione. Najważniejszym tematem rozważań artystów i poetów żyjących w tym miejscu kontynentu przez tak wiele wieków było roztrząsanie kwestii, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego