Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
tak! I zacznij, proszę,
od dziś - mówi z naciskiem - zmieniać ten
twardy rzeczownik na bardziej miękko wymawiany. Postaraj się.
Nie szkodzi, że nie rozumiesz. Zrób raz coś bez tego.
Ludzi łączy i dzieli nie matematyka z logiką, a zupełnie
subiektywna psychologia. Zrób to dla mnie... zależy mi.
I podaj mi szal, ten w kratę. Nie wiem, kiedy wrócę - uprzedza
pytanie Dominiki. - I nie wychodź z domu. Jest Warcek...
porozmawiaj z nim. I przemyśl parę spraw. No? - Mama
podchodzi do bardzo dokładnie milczącej Dominiki i na krótko
zamyka ją w lekkim uścisku. - Pozmywaj po kolacji.
A to "skąd wiesz", to od pana
tak! I zacznij, proszę, <br>od dziś - mówi z naciskiem - zmieniać ten <br>twardy rzeczownik na bardziej miękko wymawiany. Postaraj się. <br>Nie szkodzi, że nie rozumiesz. Zrób raz coś bez tego. <br>Ludzi łączy i dzieli nie matematyka z logiką, a zupełnie <br>subiektywna psychologia. Zrób to dla mnie... zależy mi. <br>I podaj mi szal, ten w kratę. Nie wiem, kiedy wrócę - uprzedza <br>pytanie Dominiki. - I nie wychodź z domu. Jest Warcek... <br>porozmawiaj z nim. I przemyśl parę spraw. No? - Mama <br>podchodzi do bardzo dokładnie milczącej Dominiki i na krótko <br>zamyka ją w lekkim uścisku. - Pozmywaj po kolacji. <br>A to "skąd wiesz", to od pana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego