Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
poszedł do wozowni sprawdzić stan ręcznego wózka, za pomocą którego miał zamiar zbić kapitał na kupno prezentu
Do tej pory jednak nie wiedział, co to ma być za prezent. Gdyby miał dużo pieniędzy, kupiłby piękny, jedwabny szal: taki sam, jaki ciocia Frania przechowywała w kufrze na Górczewskiej. Był to karminowy szal z pięknymi, czarnymi różami. Ale takiego szala nie kupi, choćby codziennie odwoził gościom walizki.
Z zamyślenia wyrwał go Perełka. Zjawił się w drzwiach wozowni z niezwykle tajemniczą miną.
- Gdzie Mandżaro? - zapytał na wstępie.
- Szef w naszym namiocie myśli, jak rozwiązać sprawę Marsjanina. Jeżeli mu głowa pęknie, to, daję słowo, nie
poszedł do wozowni sprawdzić stan ręcznego wózka, za pomocą którego miał zamiar zbić kapitał na kupno prezentu &lt;page nr=85&gt;<br>Do tej pory jednak nie wiedział, co to ma być za prezent. Gdyby miał dużo pieniędzy, kupiłby piękny, jedwabny szal: taki sam, jaki ciocia Frania przechowywała w kufrze na Górczewskiej. Był to karminowy szal z pięknymi, czarnymi różami. Ale takiego szala nie kupi, choćby codziennie odwoził gościom walizki.<br>Z zamyślenia wyrwał go Perełka. Zjawił się w drzwiach wozowni z niezwykle tajemniczą miną.<br> - Gdzie Mandżaro? - zapytał na wstępie.<br> - Szef w naszym namiocie myśli, jak rozwiązać sprawę Marsjanina. Jeżeli mu głowa pęknie, to, daję słowo, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego