Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
kaleka. Bardzo miło mnie słuchać!
Zbrodniczy zaś charakter Krzysztofa "malował się na jego twarzy i kompromitował Polskę".
- Nikt nie chce bawić się z nim, a potem szepcą na boku "Polacco, Polacco" i uciekają, gdzie pieprz rośnie. Od razu widać, jaki to gagatek.
Jadwiga - zawalona pracą przy instancji w nowym środowisku - szalała z rozdrażnienia słuchając nieustannych krytyk. Swoim zwyczajem wszakże, zaledwie drżeniem rąk i wypiekami zdradzała stan nerwów. Władysław "z główką na boczek" czarował, to znaczy nie zauważał, w nadziei, że nie zauważona przezeń rzeczywistość zniknie także i dla innych, że on ignorując zniweczy ją doszczętnie. Na pretensje Róży nic nie odpowiadał
kaleka. Bardzo miło mnie słuchać! <br>Zbrodniczy zaś charakter Krzysztofa "malował się na jego twarzy i kompromitował Polskę". &lt;page nr=92&gt;<br>- Nikt nie chce bawić się z nim, a potem szepcą na boku "Polacco, Polacco" i uciekają, gdzie pieprz rośnie. Od razu widać, jaki to gagatek. <br>Jadwiga - zawalona pracą przy instancji w nowym środowisku - szalała z rozdrażnienia słuchając nieustannych krytyk. Swoim zwyczajem wszakże, zaledwie drżeniem rąk i wypiekami zdradzała stan nerwów. Władysław "z główką na boczek" czarował, to znaczy nie zauważał, w nadziei, że nie zauważona przezeń rzeczywistość zniknie także i dla innych, że on ignorując zniweczy ją doszczętnie. Na pretensje Róży nic nie odpowiadał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego