Typ tekstu: Książka
Autor: Huelle Paweł
Tytuł: Weiser Dawidek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1987
przeciągłego pierdnięcia. Wtedy spod wybrzuszonej nieco poły fraka, czego nikt wcześniej nie zauważył, wypadł przy uderzeniu werbla skulony w kłębek gnom. Wszyscy skręcali się ze śmiechu, gdy zaś konferansjer zawezwał klownów, żeby uprzątnęli arenę, a ci, zatykając nosy, podsuwali sobie nogami to coś jak nie chcianą piłkę, widownia wyła i szalała z uciechy, tym bardziej że konferansjer odchodził koślawym krokiem, jakby miał pełno w spodniach. Nie śmiał się tylko Weiser, jakby zupełnie go to nie obchodziło.
Szymek, który siedział do tej pory nieruchomo, wydobył zza pazuchy lornetkę.
- Patrz uważnie! - przypominał Piotr. - Najbardziej na ręce i rękawy.
Magik ubrany był jak konferansjer
przeciągłego pierdnięcia. Wtedy spod wybrzuszonej nieco poły fraka, czego nikt wcześniej nie zauważył, wypadł przy uderzeniu werbla skulony w kłębek gnom. Wszyscy skręcali się ze śmiechu, gdy zaś konferansjer zawezwał klownów, żeby uprzątnęli arenę, a ci, zatykając nosy, podsuwali sobie nogami to coś jak nie chcianą piłkę, widownia wyła i szalała z uciechy, tym bardziej że konferansjer odchodził koślawym krokiem, jakby miał pełno w spodniach. Nie śmiał się tylko Weiser, jakby zupełnie go to nie obchodziło.<br>Szymek, który siedział do tej pory nieruchomo, wydobył zza pazuchy lornetkę.<br>- Patrz uważnie! - przypominał Piotr. - Najbardziej na ręce i rękawy.<br>Magik ubrany był jak konferansjer
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego