Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
od rozpoczęcia prac do wyjazdu pierwszego szynowego autobusu w trasę miną ok. 2 lata.
(Metropol)



moim zdaniem

Zabrać ze sobą ojca na studniówkę

Od kilku tygodni w każdą sobotnią noc strzela korkami szampana karnawał - sale balowe pęcznieją od muzyki a przełyki od alkoholu. Jak się bawić, to się bawić, jak szaleć to szaleć! W końcu grzech jest jedyną barwną plamą na głupiej, szarej karcie naszego życia...
Osobiście zawsze marzyłem, żeby przed karnawałem złamać nogę. Teraz, gdy jedynie do tanga trzeba dwojga, zaprzyjaźnione damy znakomicie radzą sobie na parkiecie same, bez względu na stan moich kończyn. Tak więc, poczułem się naprawdę dowartościowany
od rozpoczęcia prac do wyjazdu pierwszego szynowego autobusu w trasę miną ok. 2 lata.<br>&lt;au&gt;(Metropol)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;moim zdaniem&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Zabrać ze sobą ojca na studniówkę&lt;/&gt;<br><br>Od kilku tygodni w każdą sobotnią noc strzela korkami szampana karnawał - sale balowe pęcznieją od muzyki a przełyki od alkoholu. Jak się bawić, to się bawić, jak szaleć to szaleć! W końcu grzech jest jedyną barwną plamą na głupiej, szarej karcie naszego życia...<br>Osobiście zawsze marzyłem, żeby przed karnawałem złamać nogę. Teraz, gdy jedynie do tanga trzeba dwojga, zaprzyjaźnione damy znakomicie radzą sobie na parkiecie same, bez względu na stan moich kończyn. Tak więc, poczułem się naprawdę dowartościowany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego