komponujemy go niemal artystycznie. Różne rzeczy na nim ustawiamy, ale teraz interesują nas kieliszki do wina, których pięknym szeregiem zamykamy uformowanie każdego nakrycia. Ilość kieliszków to stopień elegancji, ale bez przesady: gdy na dyplomatycznych przyjęciach przygotowuje się różne kieliszki do różnych win - osobne do białych, osobne do czerwonych, osobne do szampańskich, a także do wody - na stole, nawet dużym, robi się nazbyt gęsto, toteż na skromniejsze przyjęcie wystarczą trzy, a nawet dwa kieliszki, przy czym większy, zazwyczaj pucharkowy, ma służyć do wody. A lepiej je po prostu wymieniać, pamiętając jednak, że do czerwonych nadają się przede wszystkim tulipanki, do białych są