Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
Każdy z nich kolejno wyznawał psim głosem swoją
winę:

- Jestem dręczycielem, gdyż memu psu Filusiowi wybiłem
kamieniem oko - mówił jeden

- Jestem dręczycielem, gdyż mego psa Dżeka wepchnąłem
do dołu z wapnem - mówił drugi.

- Jestem dręczycielem, gdyż memu psu Rozetce kazałem
zjeść pieprz - mówił trzeci.

- Jestem dręczycielem, gdyż mego psa Rysia szarpałem
nieustannie za ogon - mówił czwarty.

W podobny sposób każdy z chłopców przyznawał
się ze skruchą do swoich przestępstw, popełnionych
względem tego lub innego psa.

Jak mnie objaśnił Reks, chłopcy, którzy dręczą
psy, dostają się do psiego raju podczas snu, po czym wracają
do domu w przekonaniu, że wszystko to im
Każdy z nich kolejno wyznawał psim głosem swoją <br>winę:<br><br>- Jestem dręczycielem, gdyż memu psu Filusiowi wybiłem <br>kamieniem oko - mówił jeden<br><br>- Jestem dręczycielem, gdyż mego psa Dżeka wepchnąłem <br>do dołu z wapnem - mówił drugi.<br><br>- Jestem dręczycielem, gdyż memu psu Rozetce kazałem <br>zjeść pieprz - mówił trzeci.<br><br>- Jestem dręczycielem, gdyż mego psa Rysia szarpałem <br>nieustannie za ogon - mówił czwarty.<br><br>W podobny sposób każdy z chłopców przyznawał <br>się ze skruchą do swoich przestępstw, popełnionych <br>względem tego lub innego psa.<br><br>Jak mnie objaśnił Reks, chłopcy, którzy dręczą <br>psy, dostają się do psiego raju podczas snu, po czym wracają <br>do domu w przekonaniu, że wszystko to im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego