mogli coś o nim powiedzieć... Straciłem go z oczu w Niemczech. Więc jaki obywatel? -zapytał z kolei cywilnego pułkownika, czując wiew wielkiej gry. Mowa jest o Kolumbie, człowieku, z którym razem prowadził tę grę kiedyś. Teraz chce, by byli razem z nim i w końcu razem z tym człowiekiem w szarym ubraniu. Tego chce, ale musi grać przeciw niemu. Więc życie "opłacić się może" tylko rym, którzy co chwilę ryzykują koniec, a raczej tym z nich, których - mimo to ryzyko koniec nie spotyka zbyt rychło...<br><page nr=504> A z tym człowiekiem naprzeciwko - musi walczyć, bo chcieć tego samego, ale chcieć inaczej, chcieć w