korzystają z tajemnic prokuratury, zwłaszcza wydziału ds. przestępczości zorganizowanej, który powinien je chronić w szczególny sposób. Autor większości tekstów, skądinąd były prokurator, nie ukrywa zresztą, że zna większość poznańskich prokuratorów, a z niektórymi regularnie się spotyka. 11 listopada 1997 r. skierował do Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu pismo, w którym ujawnia szczegóły narady w prokuraturze, kiedy to dyskutowano o środkach zastosowanych wobec kierownictwa "Wprost" miesiąc później.<br><br>Andrzej Jóźwiak, szef Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Wojewódzkiej w Poznaniu, podkreśla, że w sprawie "Wprost" działa całkowicie <foreign>lege artis</>. Wcześniej jednak twierdził podobnie przy okazji zatrzymania poznańskich dziennikarzy Macieja Gorzelińskiego i Ewy Wanat. Sfingowali oni