liczyć najwyżej na 40 - 45 miejsc w parlamencie, centrolewicowa koalicja obecnego premiera &lt;name type="person"&gt;Algirdasa Brazauskasa&lt;/&gt; na 30 - 35, podobnie prawica - konserwatyści i &lt;orig&gt;liberałcentryści&lt;/&gt;.<br>Gdyby prognozy się sprawdziły, w &lt;name type="org"&gt;Sejmie&lt;/&gt; powstałyby trzy duże bloki: &lt;name type="org"&gt;Partia Pracy&lt;/&gt;, koalicja &lt;name type="person"&gt;Brazauskasa&lt;/&gt; i koalicja prawicy. W takim układzie największe szanse na objęcie teki premiera ma obecny szef rządu socjaldemokrata &lt;name type="person"&gt;Algirdas Brazauskas&lt;/&gt;. Chęć wejścia w układ z jego koalicją wyraża zarówno partia &lt;name type="person"&gt;Wiktora Uspaskicha&lt;/&gt;, jak i blok prawicowy. Za to prawica kategorycznie odrzuca koalicję z &lt;name type="org"&gt;Partią Pracy&lt;/&gt;.<br>Wielu obserwatorów sądzi, że przy takim układzie sił nie byłoby tragedii, nawet gdyby &lt;name type="person"&gt;Brazauskas&lt;/&gt; zdecydował się na koalicję z &lt;name type="org"&gt;Partią Pracy&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Brazauskas