że będzie rządził długo, nigdy nie wybrał się na dwutygodniowy wypoczynek. - Premier <name type="person">Miller</> był pracoholikiem, każdą chwilę <orig>nieprzeznaczoną</> na wyjazdy, spotkania, narady uważał za straconą - opowiada <name type="person">Marek Wagner</>, szef jego kancelarii. - Ale zupełnie nie przekładało się to na wyniki społecznego poparcia - zaraz uzupełnia.<br><name type="person">Wagner</> pytany o to, co oznacza brak szefa rządu z powodu urlopu, odpowiada żartobliwie: - To nie jest tak, że państwo staje. Tramwaje jeżdżą, autobusy też, a ktoś tam strajkuje.<br>I podkreśla, że trwa polityczna przerwa urlopowa.</><br><br><div type="news" sub="home" sex="mf"><br><br><tit>Odłożone sprawy</><br><br><gap>Premier zapowiedział również uproszczenie procesu inwestycyjnego w firmach. Po konflikcie w tej sprawie między <name type="org">Ministerstwem Gospodarki</> i <name type="org">Ministerstwem Infrastruktury</> udało się