odpowiedział, że wtedy go to nie interesowało. Chciał przede wszystkim sprawdzić, czy jego rozmówca jest rzeczywiście wysłannikiem premiera <name type="person">Millera</>, na co powoływał się wcześniej w rozmowie z <name type="person">Wandą Rapaczyńską</>. <q>"Krętactwa <name type="person">Rywina</>"</>, mówił <name type="person">Michnik</>, prawie od razu pozwoliły mu się zorientować, że ma do czynienia z <q>"oszustwem"</>, a nie z wysłannikiem szefa rządu. <name type="person">Michnik</> później dodał jeszcze: <q>"Na moją znajomość premiera jest absolutnie wykluczone, by on w tym trybie domagał się czegoś takiego. Zawsze go uważałem za porządnego człowieka"</>.<br>Kolejny fragment nagrania - wynikało z niego, że poza <q>"grupą, która trzyma władzę"</>, <name type="person">Rywina</> <q>"zawołała"</> też <name type="person">Rapaczyńska</> i <name type="person">Andrzej Zarębski</> - <name type="person">Michnik</> skomentował, że wspomniani nie