Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 46
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
niż jej silniejszy koalicjant - rzeczywiście była gotowa od dawna na ewentualność udziału we władzy. Ale wreszcie nowy rząd powstał, a na jego czele stanął człowiek cieszący się doskonałą opinią wśród tych, którzy go znają. Premier Jerzy Buzek nie ponosi oczywiście odpowiedzialności za to, co działo się przed desygnowaniem go na szefa rządu. Jest to postać dla większości Polaków nowa, ale robi wrażenie korzystne, sympatyczne, ujmujące. Może to zbyt mało jak na polityka mającego teraz dźwigać ciężary odpowiedzialności za spore państwo, trzeba jednak żywić nadzieję, że Buzek temu wyzwaniu sprosta. Należy mu się zatem od wszystkich, chyba także od opozycji w Sejmie i
niż jej silniejszy koalicjant - rzeczywiście była gotowa od dawna na ewentualność udziału we władzy. Ale wreszcie nowy rząd powstał, a na jego czele stanął człowiek cieszący się doskonałą opinią wśród tych, którzy go znają. Premier Jerzy Buzek nie ponosi oczywiście odpowiedzialności za to, co działo się przed desygnowaniem go na szefa rządu. Jest to postać dla większości Polaków nowa, ale robi wrażenie korzystne, sympatyczne, ujmujące. Może to zbyt mało jak na polityka mającego teraz dźwigać ciężary odpowiedzialności za spore państwo, trzeba jednak żywić nadzieję, że Buzek temu wyzwaniu sprosta. Należy mu się zatem od wszystkich, chyba także od opozycji w Sejmie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego