Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pospać". Na ogół wyrzucasz z siebie: "Nie szkodzi, i tak już musiałam wstać". W restauracji na uprzejme pytanie kelnera, czy obiad albo deser smakowały, odpowiadasz: "Tak, dziękuję", mimo że obiad był zimny, kawa lurowata, a bita śmietana pachniała jak ścierka do podłogi...

Przerysowana fantazja
Tego rodzaju kłamstwa nikomu jednak nie szkodzą. Ich użycie bywa uzasadnione, a nadmierna szczerość tylko niepotrzebnie zraniłaby bliskich ludzi. Równie nieszkodliwa jest przerysowana fantazja, stosowana najczęściej wtedy, kiedy chcemy ubarwić rzeczywistość.
- Podczas nudnego spotkania mojej byłej klasy z liceum wszyscy siedzieli sztywno i obserwowali spod oka, komu pojawiła się pierwsza zmarszczka, kto przytył, a kto niekorzystnie obciął
pospać". Na ogół wyrzucasz z siebie: "Nie szkodzi, i tak już musiałam wstać". W restauracji na uprzejme pytanie kelnera, czy obiad albo deser smakowały, odpowiadasz: "Tak, dziękuję", mimo że obiad był zimny, kawa lurowata, a bita śmietana pachniała jak ścierka do podłogi...<br><br>Przerysowana fantazja<br>Tego rodzaju kłamstwa nikomu jednak nie szkodzą. Ich użycie bywa uzasadnione, a nadmierna szczerość tylko niepotrzebnie zraniłaby bliskich ludzi. Równie nieszkodliwa jest przerysowana fantazja, stosowana najczęściej wtedy, kiedy chcemy ubarwić rzeczywistość. <br>- Podczas nudnego spotkania mojej byłej klasy z liceum wszyscy siedzieli sztywno i obserwowali spod oka, komu pojawiła się pierwsza zmarszczka, kto przytył, a kto niekorzystnie obciął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego