Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
po wszystkim. W tę czy w tamtą stronę. Nie bał się, możliwość śmierci dopuszczał tylko teoretycznie - w końcu, był w rękach fachowców. Ale chciał, żeby wszystkie te żenujące czynności, które trzeba wykonać przy ubezwłasnowolnionym chorym, odbyły się bez udziału jego świadomości. Jednak nie da się zemdleć na zawołanie. Przebieranie w szpitalną, miejscami podartą piżamę, nerwowe szukanie żyły, polecenia wydawane przytłumionym głosem. Kroplówka, cewnik, basen. Jeden zastrzyk, drugi. Krew do analizy, ciśnienie, puls. EKG. I nagle, już po tym wszystkim - cisza. Otworzył oczy.
Pochylał się nad nim Robert Jaworski, za rękę trzymała go wysoka, ładna pielęgniarka. Zauważył, że pod kitlem niewiele miała
po wszystkim. W tę czy w tamtą stronę. Nie bał się, możliwość śmierci dopuszczał tylko teoretycznie - w końcu, był w rękach fachowców. Ale chciał, żeby wszystkie te żenujące czynności, które trzeba wykonać przy ubezwłasnowolnionym chorym, odbyły się bez udziału jego świadomości. Jednak nie da się zemdleć na zawołanie. Przebieranie w szpitalną, miejscami podartą piżamę, nerwowe szukanie żyły, polecenia wydawane przytłumionym głosem. Kroplówka, cewnik, basen. Jeden zastrzyk, drugi. Krew do analizy, ciśnienie, puls. EKG. I nagle, już po tym wszystkim - cisza. Otworzył oczy.<br>Pochylał się nad nim Robert Jaworski, za rękę trzymała go wysoka, ładna pielęgniarka. Zauważył, że pod kitlem niewiele miała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego